Więzienie.
Gdzie jest najbardziej pokojowe więzienie?
W Malawi!
Co robią więźniowie?
Chodzą z maczetami!
Po co?
Ano...ścinają trawę na poboczach drogi i tak pracują społecznie i zarabiają na własne utrzymanie.
Czy pilnuje ich jakiś straznik?
My go nie widzieliśmy!|! :)
Poważnie. Tak to właśnie wygląda. Więźniowie są ubrani cali na biało i tylko to ich odróżnia od mieszkańców. A...no i jeszcze to, że mają te maczety. :) :)
Przechodziliśmy obok, kiedy nas zawołali i poprosili o papierosa. Bo widzieli jak palimy.
Uśmiechnęliśmy się i powiedzieliśmy, że Ok. Waldek poprosił, żebym wyjęła z plecaka taką czerwoną paczkę fajek, które mu nie smakują i żebym im oddała całą.
W momencie kiedy grzebałam w naszym małym, podręcznym plecaczku, z którym się przemieszczaliśmy co dzień, jeden z więźniów zobaczył wystającą z plecaka koszulkę.
I jak mantrę zaczął powtarzać
"T-shirt please! T-shirt please!"
Kurczę. Szkoda mi go było, ale wytłumaczyłam, że nie mogę dać tej koszulki, bo jest nam ona bardzo potrzebna. Co było prawdą. Szliśmy tego dnia w góry do wiosek i potrzebowaliśmy ubrania na zmianę. Pogoda miała się popsuć.
Musieli się zadowolić papierosami. Nawet kasy nie mieliśmy drobnej, żeby im dać.
Dorota opowiadała, że w więzieniu mają masakryczne warunki. Ze śpią po 20 osób w pokojach, na podłodze, po prostu. I że kiedyś bardzo prosili ją o mydło. Też nie miała.
Obiecujemy sobie, że po powrocie pojedzie do nich paczka z koszulkami i mydłem!
Więźniowie zapytali mnie o imię. I kiedy kilka dni temu szłam sobie przez miasteczko obok targu, słyszę jak ktoś się drze "Agata!! Agata!!". I to byli oni! :) Stali gdzieś tam grupką i po prostu mi machali! Wołali mnie tylko po to, żeby mi pomachać!
Dziwny świat. :) :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz